Dziś słońce się na mnie uwzięło. Gdzie nie stanęłam, tak i one. Narzekałam, że rano nie dawało mi robić zdjęć, ale po południu to już poezja. Na szczęście coś wybrałam. Dziś na kolację przedstawiam Wam moje ulubione placuszki z kukurydzą. Szybko się je robi i są bardzo pyszne!
Składniki:
- 1 cebula
- wegeta
- ok. 10 pieczarek
- puszka kukurydzy
- 3 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 jajko
- suszone oregano
- sól, pieprz
- olej
Cebulę obieramy, drobno kroimy, wrzucamy na rozgrzaną patelnię, w tym czasie obieramy pieczarki, kroimy i dodajemy na patelnię, oprószamy wegetą. Smażymy kilka minut.
Do dużej miski przekładamy kukurydzę wraz z zalewą, wsypujemy mąkę, wbijamy jajko. Mąki dodałam trochę więcej niż w przepisie, bo to zależy czy wyjdzie rzadkie czy nie, jeśli za rzadkie, to dosypujemy mąki, ale też nie za dużo. Jak wyjdzie za gęste, to zawsze można wbić drugie jajko, będzie więcej jedzenia. Dodajemy podsmażoną cebulę z pieczarkami. Oprószamy suszonym oregano, solą i pieprzem. Mieszamy wszystko na masę o konsystencji gęstego ciasta naleśnikowego.
Na rozgrzany olej na patelnię kładziemy łyżką płaskie placki, smażymy z obu stron na złoty kolor.
Podajemy posypane oregano. Smacznego!