Ale jaja! Do tego przepisu potrzeba aż 9 jaj! Dobrze, że mam zapas. Znalazłam ciekawy przepis na szybką przekąskę. Nie tylko na śniadanie czy kolację, może też posłużyć jako obiad jak komuś nie chce się stać długo przy garach. Wygląda apetycznie, taka jajecznica pieczona na chlebie.
Składniki:
- 6 szt. chleba tostowego bez skórki
- 6-9 szt. jajek (polecam mniejszą ilość)
- 1 szt. papryki czerwonej
- 1 mała cebula
- 200 g szynki
- 1/3 szkl. szczypiorku posiekanego
- 1 szkl. sera żółtego
- szczypta soli i pieprzu
W formie do pieczenia ułóż chleb tostowy, bez skórek.
W dużej misce połącz ze sobą składniki: jajka (roztrzep zanim dodasz kolejne składniki tak jak ja 😀 ), paprykę, cebulę, szynkę, szczypiorek, ser, sól i pieprz. Wszystko dokładnie wymieszaj.
Powstałą mieszankę umieść w formie i piecz w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 20 minut.
Jestem właśnie po zjedzeniu. Powiem tak: dla mnie jest nawet, nawet, aczkolwiek mój organizm nie za dobrze toleruje tyle jajek i trochę ciężko mi się jadło. Może też dlatego że rano zjadłam na śniadanie również jajko. Lepiej smakuje polane sosem czosnkowym i polecam dodać więcej mięsa, a białą cebulę można zamienić na czerwoną.
Co do ilości jajek. Standardowo w przepisie jest 9. I to jest jak widać taka ilość, że te tosty takie grubiutkie się zrobiły i miękkie. Osobiście jeśli miałabym ponownie zrobić ten przepis, to dodałabym mniej jajek, max 7. A jeszcze bardziej osobiście, to nie dodałabym wcale jajek, po prostu wolę zwyczajne tosty, bo jak już wyżej napisałam, nie podchodzi mi taka mieszanka z taką ilością jajek. Wygląda to naprawdę pysznie, dlatego skusiłam się na to danie, ale nie każdemu może przypaść do gustu.
Po 20 minutach to się nawet jajka nie ścięły…
To prawda, dlatego trzeba sprawdzać i w razie czego potrzymać dłużej w piekarniku. Ale nie były jakieś zbyt rzadkie, wyszło ok.